UKS Kania Gostyń

7Tjus

Szkoda Kotwicy bo z Kaliszanem pewnie pójdzie na dno.
MKS!!!

mainedinho

Floty, a nie Kotwicy ;]

edistil

Płakać sie chce!!

Dawido90

Miejski Klub Sportowy „Kania” informuje iż w sezonie 2007/2008 nie przystąpi do rozgrywek piłkarskich w żadnej klasie rozgrywkowej. MKS „Kania” informuje iż znajduje się w trudnej sytuacji,
tzn. brak zarządu, brak środków finansowych na funkcjonowanie klubu, a także zadłużenie finansowe.
Za zaistniałą sytuację przepraszamy.

Ze sportowym pozdrowieniem

Marek Gubański

info z oficjalnej. Czyli koniec złudzeń

sharon stone

Kilka dni temu napisałem na forum, że nie mam najlepszego zdania o naszych urzędnikach i radnych.Dzisiejsza decyzja M. Gubańskiego zamknęła pewną epokę w dziejach gostyńskiego sportu. Do jej zamknięcia przyłożyli się działacze klubu(nie tylko aktualni), tzw. lokalni "biznesmeni"(ha!ha!ha!) oraz urzędnicy i radni. Za komentarz na temat tych ostatnich niech posłuży rozmowa z p. G. Skorupskim zamieszczona w bieżącym " Życiu Gostynia" o rozmowach z przedstawicielem potencjalnego sponsora. Powtórzę raz jeszcze: WŚRÓD URZĘDNIKÓW I RADNYCH NIE BYŁO I NIE MA OSÓB , KTÓRYM ZALEŻAŁOBY ABY KANIA FUNKCJONOWAŁA JAKO NORMALNY KLUB NA POZIOMIE CONAJMNIEJ III-LIGOWYM. Sami działacze i garstka sponsorów bez zaangażowania RATUSZA mogą sobie tylko o tym pomarzyć. Podałem przykład POZNANIA i jego wizytówki LECHA. Oglądając filmy z awansów Kani do III i II ligi nie widać entuzjazmu na twarzach gostyńskich włodarzy. Sukcesy sportowe przysporzyły tylko wiele obowiązków i zadań rządzącym Gostyniem. Okazało się to ponad wasze możliwości. NIE TEN ROZMIAR KAPELUSZA.

mleczko

No to kurwa niech zacznie się tylko rok szkolny a tak zjadę tego GRZEGORZA, że może mnie nawet usadzić ....

Kobra

Dziś nastał dzien w którym to wielu niby kibiców otwiera szampana bo Kania przestaje istnieć czyli jeden wielki problem mniej dla miasta a grupa wielkich kibiców co nie mogła przełknąc tego że tyle kasy idzie z kasy miejskiej na prywatny klub pewnie też się dziś napije Cool

na zdrowie panowie

Artur

Mam pytania:
1. Klub to samodzielne stowarszyszenie, czy instytucja w której miasto lub powiat mają swoich przedstawicieli i oni decydują? Kto więc miał rozmawiać ze sponsorem - władze Klubu czy ratusz czy starostwo?

2. Gmina dała prawie milion na stadion, stypendia i kase za promocje. Czy WŁADZE KLUBU znalazły jeszcze jakiegoś sponsora? Co jeszcze (zgodnie z prawem!) miało zrobić miasto: zatrudnić zawodników? - efekty takich działań widać na kościańskiej prokuraturze.

3. Oczywiście tzw. działacze Kani Gostyń już widzą winnych. Szkoda, ze zawsze za daleko. Mały quiz:
Kto mógł odwołać Kaliszana:
a) burmistrz
b) starosta
c) przewodniczący rady miejskiej
d) walne zgromadzenie członków Kani Gostyń.
Kto powinien kontrolowac wydatki klubu:
a) burmistrz
b) starosta
c) przewodniczący rady miejskiej
d) Komisja Rewizyjna Stowarzyszenia Kania Gostyń
Kto może podpisać umowę sponsorską:
a) burmistrz
b) starosta
c) przewodniczący rady miejskiej
d) Zarząd Kani Gostyń

4. W chórze narzekających, jakoś nie widać nikogo, kto realnie wykazał się pomocą (pomijając garstkę tracących na to czas i w zamian opluwanych w prasie, na walnych, na forach). Nawet w prawie 30 tysięcznym Gostyniu zabrakło chętnych na prezesa!!

Dla tych co wierzą w cudownego sponsora - odsyłam nie do Życia Gostynia, ale do arcyciekawych spostrzeżeń Nowej Telewizji Gostyńskiej. Cudowna firma mająca dać 6 tyś euro ("oczywiście za pól roku, a wy w tym czasie zapłaćcie zawodnikom przywiezionym przez nas w teczce"),Star Factory Inwestor NIE ISTNIEJE!

sharon stone

Pozytywne nastawienie Ratusza do sportu sprzyja pozyskiwaniu przez kluby sponsorów. JAK DŁUGO JESZCZE BĘDZIECIE TRĄBIĆ , ŻE MIASTO DAŁO NA MODERNIZACJĘ STADIONU 800tys.zł?????? STADIONU, KTÓRY JEST WŁASNOŚCIĄ MIASTA. Co miasto zrobiło przez 17lat na stadionie? Wymieniono tylko siedziska. Płot na wirażach zamontowano w 1976r. Twierdzę, że gdyby stadion spelniał wymogi Kania grałaby w II lidze. Teraz czytam w ABC , że znowu miasto coś kręci ze stadionem. Jak tu wam urzędnikom wierzyć ? Dopóki kasę dawał ŁAGROM wszyscy wozili się na plecach pana Łagódki. Gdy jego pieniędzy zabrakło to się okazało jakich przyjaciół ma klub w gostyńskim biznesie i urzędach. Pytanie. Kto ma legitymację nr1 klubu Kania? Tak się jakoś składa, że moja firma w ostatnim czasie wspomogła Kanię kwotą kilku tys. zł.Mam chyba moralne prawo przedstawić swoje spostrzeżenia. Na koniec. Wszyscy pamiętają jakie jaja były na wiosnę, gdy Kaliszan z Gubańskim musieli biegać po urzędach i załatwiać pozwolenia i zezwolenia, aby na stadionie mogły odbywać się mecze. Nie właściciel obiektu ale użytkownik. Czy było to normalne? Okazuje się , że w GOSTYNIU to norma. Ale takich norm w Gostyniu i Ratuszu jest mnogo.

mleczko

Tak tylko, że nasz burmistrz i jego "podwładni" są za mało elastyczni. Nie chcą nic dać w zamian a chcieliby cuda ...
Mróz by już dawno wszedł tylko, że miasto nie chciało dać kawałka ziemi. Ta firma belgijska chciała wydzierżawić stadion na 15-20 lat w zamian by sponsorowała klub z Gostynia tylko, że miasto i inni ludzie nie chcieli sie na to zgodzić .. Wstyd !

pomidor

Wielki klasyk Ferdynand Kiepski mawiał: " są rzeczy , które się nawet fizjologom nie śniły". Prorok , czy co ?

sharon stone

Jeżeli to co pisze Mleczko to prawda , to moje opinie o urzędnikach to tylko urojenia ? Czy trzeźwa ocena rzeczywistości ?

Artur

mainedinho

jesli tej belgijskiej firmy nie ma to po jakiego wacka w "Życiu Gostynia" nawypisywali, jak to z tym całym Knychalskim rozmawiali, ze nie dogadał sie z miastem, ze szuka juz po okolicy nowego klubu do sponsorowania??

Artur

nie dogadał się? a jak takie rzeczy się załatwia? przez telefon?
i z kim właściwie? czy ktoś wie kogo (jaką firmę ) reprezentuje pan Jacek K.?
miasto dawało co mogło: stypendia i kase za promocje. finansować seniorów inaczej nie mogło -zabrania prawo.
przejęcie ośrodka, basenu i restaracji to nie rzecz do załatwienia w ciągu kilku dni czy paru tygodni. ale nikt, z tego co wiem, nie powiedział tak lub nie.
a reszta należała do klubu - znaleźć kase na pozostałe koszty utrzymania zawodników, mecze, wyjazdy itp. tylko skąd? co mógł zrobić Marek Gubański?
wielka szkoda, że tak się stało. już była druga liga i nagle kompletne dno. nie uważam, że nie nalezy szukać winnych. wqrwiające jest to że często winni, żeby odsunąć ją od siebie, szukają wszędzie naokoło